Friday, 8 February 2013
Nocne Czuwanie :)
Ah, ostatnio mamy czas bezsennosci i nocnego 'czuwania' - i podjadania. Jakos nieregularnie sypiam, wieczorem zasne na sofie ok 21-tej, lecz potem jak przeniose sie do lozka, cale spanie mi przechodzi i przewracam sie z boku na bok. Musze wstac, cos przekasic, siade w drugim pokoju na laptopie i zabijam czas. Troche frustrujace, na pewno nie jest to najlepsze dla zdrowia / badz urody haha :)
Kurs ksiegowosci idzie lepiej, musimy teraz wiecej czasu poswiecic na prace w domu, co bylo dosc trudne w zeszlym tygodniu. Jestem teraz ciagle senna w ciagu dnia (z powodu nocnej bezsennosci min.), wiec za kazdym razem gdy siadalam do podrecznika, zasypialam w ciagu 10 minut :) Troche smieszne, ale tez frustrujace, gdyz musze nadrobic program. Wiec w tym tygodniu mam lepszy system, siadam do ksiazki z rana zaraz po sniadaniu, gdy mam najwieksze zapasy energii. Dziala rewelacyjnie, wczoraj udalo mi sie spedzic 2h nad ksiegowoscia, jestem bardzo zadowolona.
Widzimy sie z nasza polozna w przyszlym tygodniu, a w nastepnym tygodniu jedziemy do szpitala w Truro, gdzie mamy nastepne kontrolne USG. Bardzo czekam na USG aby zobaczyc maluszka, ale tez aby upewnic sie ze dzidzia rozwija sie jak najlepiej. Wiem ze dzieci z przepuklinka moga byc troszeczke mniejsze niz inne dzieci, ale tez martwie sie ze tak malo po mnie 'widac' ciaze - ludzie potrafia sie dziwic ze jestem w ogole w ciazy. Z jednej strony ciesze sie ze nie utylam jeszcze zbyt duzo, ale tez troszeczke mnie to martwi. Chociaz obiecalam sobie ze nie bede sie zamartwiac bez powodu, jednak czasami trudno przed tym uciec.
Miejmy nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku z naszym Fasoleczkiem :)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment